wtorek, 29 sierpnia 2017

zakładki z piórkiem i zawieszkami


Szukając wzory na zakładkę, odnalazłam wzór na trzy piękne kolorowe piórka. Postanowiłam je wykonać na plastikowej kanwie, którą ostatnio przypadkiem odnalazłam w moich materiałach. Powstały już dwie zakładki, do których jak widać doczepiałam zawieszki z chwostem i koralikami. Używam sama różnych zakładek i najbardziej praktyczne są dla mnie właśnie takie, gdzie coś z książki wystaje, czyli np. zawieszka lub sznureczek z pomponem. Chciałam na początku zakryć drugą stronę haftu arkuszem filcu. W sklepie papierniczym odnalazłam jednak arkusze z cienką pianką i właśnie piankę wykorzystałam wykończenia zakładek. Użyłam do jej podklejenie zwykłego kleju Magic.




Ostatni dużo powstało u mnie prac biżuteryjnych i hafciarskich. Sporo też postów powstało w tym miesiącu na blogu. Jak widzicie nawet znalazłam czas na kilka wyzwań, co już dawno się nie zdarzyło. Syn wyjechał do dziadków, więc mama miała trochę luzu. Teraz jednak zaczyna się wrzesień, więc pora też zabrać się za przetwory, syna przygotować do szkoły, porządnie zabrać się do treningów (cały czas dążę do 3 treningów tygodniowo).Teraz bardzo chcę wrócić do mojego dużego haftu, a także na drutach wykonać torbę z grubej włóczki :) Oby tylko mi chęci do ich realizacji starczyło. Gdyż czasem nic co planuje nie wychodzi. Bywa też tak, że znajduje inny fajny pomysł i od razu chcę go zrealizować. Innym razem trafiam na bardzo wciągające książki i czytam jedną za drugą :D
Tyle nowego u mnie.
Na dziś kończę i życzę Wam miłego tygodnia :)

niedziela, 27 sierpnia 2017

Cukierasy

Natrafiam na fajne blogi z haftami krzyżykowymi, gdzie przy okazji trwają rozdawajki.

Zapraszam do zabawy u Agnes na o TU.


Zaprasza też na zabawę u Doriss o TU.



Zabawa u Atelier, zapraszam na blog o TU.


sobota, 26 sierpnia 2017

czekoladowa kolia


Tym razem prezentuje kilka zdjęć z procesu tworzenia koli ze szklanych koralików. Zapraszam też wszystkich zainteresowanych do obejrzenia filmiku, w którym krok po kroku widać, jak można wykonać taką kolię o TU. Nie jest to takie proste. Operujemy dwoma igłami, wybieramy odpowiednią grubość igieł i nici. Najtrudniej jest zabezpieczenie supełków, tak jak w wskazane na filmiku, użyłam lakieru bezbarwnego do paznokci. Na koniec koniecznie testujemy na sobie, czy jest dobrze wszystko zrobione. Moja kolia nie jest wykonana ściśle na podstawie tutorialu. Użyłam tylko dwóch różnych wielkości koralików 8 mm i 10 mm. Dodałam kilku centymetrowe przesłużenie z koralików 10 mm, gdyż według mnie tak jest po prosty wygodnie w użyciu. Dajcie znać jak wyszyła wasza kolia, jeśli będziecie taką tworzyć. :)




Pracę zgłaszam na wyzwanie biżuteryjne o TU.


Na koniec fotka, jak kolia zachwyca.
 Standardowo fotka z komórki, a najlepsze światło jak widać w łazience.
Kolory na fotce nie wyszły takie jak są w rzeczywistości.


Tyle nowego u mnie.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

W odpowiedzi na komentarze :
Na koniec przypomnienie wszystkich takich naszyjników jakie powstały.
Naszyjnik nie jest taki znów ciężki to kwestia przyzwyczajenia :) mi to w noszeniu nie przeszkadza.

czarne koraliki szklane                          białe perły szklane


 ecru perły szklane                      fioletowe perły szklane

 granatowo - matowe koraliki szklane       białe i beżowe perły szklane (efekt koronki)


brązowe koraliki szklane                kamienie perski jadeit czarny

niedziela, 20 sierpnia 2017

torba z transferem




Czasami mamy taki dzień, że nic nie wychodzi, z tego co zaplanowaliśmy zrobić. Tak też było u mnie. Zaplanowałam wykonanie torby z transferem. Wykonałam na torbie transfer kolorowy po raz pierwszy. Był bardzo nie wyraźny, więc tak jak zwykle poprawiłam kontury obrazka mazakiem do tkanin. Coś nie wyszło jednak tak jak bym chciała i próbowałam zmazać mazak. To nie był dobry pomysł, gdyż za bardzo się kontury rozmyły i popsułam pracę :(.

Co robić? Trzeba improwizować. Więc ratowałam moją torbę. Próbowałam na różne sposoby. Sposób numer 1: domestos. ( tło wybieliło na biało). Sposób numer 2: spirytus. Nie wiele pomogło. Sposób numer 3: najlepszy czyli zmywacz do paznokci z acetonem (punktowo na plamę i wcierać szczoteczką). Na koniec uprałam torbę, a potem jeszcze raz poprawiłam kontury, które po tym wszystkim wyblakły.

Dopiero po tych wszystkich zabiegach jestem już z efektu zadowolona i zgłaszam moją pracę na wyzwanie ART-PIASKOWNICY o TU. Na torbie wykonałam transfer listu, a w tekście piosenki Zbigniewa Wodeckiego "LIST SZCZĘŚLIWYCH DNI" jest wzmianka o liście, więc to mi i idealnie podpasowało do tematu wyzwania :)

Dla przypomnienia piosenka:





Pozdrawiam i życzę spokojnej, leniwej niedzieli :D

piątek, 18 sierpnia 2017

orientalne romby


Tym razem chciałam Wam pokazać, jak powstają kolczyki romby, o których już pisałam o TU. Oto fotorelacja z tworzenia kolczyków. Do zrobienia kolczyków jest tylko potrzebny cienki drut 0,3 mm, zapięcie/bigle, szczypce okrągłe i 4 kolory koralików w tej samej wielkości ok 2 mm. Trzeba jedynie pilnować, aby rzędy powstawały równo i ściśle. Od razu się przyznam, iż nie zamawiałam koralików. Po prostu zrobiłam dwie kombinacje kolorystyczne z tych kolorów co miałam :) Jeśli macie dużo koralików, które wam pozostały, to polecam ten prosty schemat.




A tak prezentuje się poprzednie kolczyki.




Pracę zgłaszam na wyzwanie biżuteryjne o TU. Być może tym razem praca się spodoba :D 
Ps( zdjęcie z kolczykami na sobie dołączę niebawem )

Dodałam zdjęcie i oto ja :)
Wiem że zdjęcie marne, ale mogłam zrobić tylko z komórki.


Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

niedziela, 13 sierpnia 2017

sobota, 12 sierpnia 2017

nowe wyzwanie - kolczyki oplecione drutem :)


Idąc za ciosem postanowiłam wziąć udział w kolejnym wyzwaniu, tym razem biżuteryjnym. Może tak być, że dla wielu początki wydają się nie do przejścia. Tak mi się też wydawało odnośnie powyższych kolczyków wykonana w technice wire wrap. Chciałabym zachęcić Was do spróbowania się z tą techników. A poniżej krótka foto relacja :)



Do wykonania moich kolczyków jest potrzebne bardzo mało materiałów. Dwie szpilki ( 6 cm ), dwa kamienie lub koraliki szklane( 8 mm i 10 mm), drut miedziany, coś do obcinania drutu, 4 kuleczki srebrne 3 mm i szczypce okrągłe do formowania oczka aby zamocować bigle/ zapięcie. Jak widać na drugim zdjęciu w rogu, należy drut (ok 1 metr) oplatać wokół koralika dość ciasno i starannie. Myślę, iż po kilku próbach można już dość do wprawy. A potem możemy już eksperymentować z formą. Czyli dać 2 koraliki lub tak jak ja zmieniać kolory drucików miedzianych. Wszystko zależy od pomysłu i naszej fantazji. :)
 Na koniec zdjęcie kolczyków po obróbce. Kolczyki zgłaszam na wyzwanie o TU


U mnie już pourlopowo. Korzystam z chwil wolnych od pracy i ciągle powstaje coś nowego. W planach mam wykonanie haftowanego medalionu i nowej zakładki tym razem dla siebie :) Syn na wyjeździe, więc jest w domu spokojnie i cicho. Czasem jednak jak dla mnie aż za cicho, gdyż lubię jak w domu się coś dzieje. Duży haft całkiem porzuciłam i może wrócę do niego jesienią lub zimą.

Tyle nowego u mnie. Pozdrawiam i życzę Wam udanego tygodnia :) 
Na koniec kila prac kolczyków oplecionych drutem.








środa, 2 sierpnia 2017

jak wykoanć zakładkę z haftem :)


Dla mojej siostry wykonałam w tempie expressowym zakładkę. Natrafiłam na wzór pióra, który idealnie mi podpasował na zakładkę. Jak widać na zdjęciu, wybrałam kanwę marmurkową. Dodałam też do beżowych i jasno niebieskich kolorów jedno pasemko muliny dodatkowe, czyli złotą niteczkę. W słońcu widać jak te miejsca błyszczą. A teraz dla tych, którzy chcieliby wykonać na początek właśnie prostą zakładkę - instrukcja:
  • Wybieramy prosty haft na początek, są gotowe hafty do zrobienia zakładek i proponuję wybrać dla początkujących właśnie taki haft i zakupić wzór i materiały. Pamiętamy aby haft wykonać na połowie materiału, a druga strona nie ma wzoru, pozostaje zatem pusta.
  • Haft wykonujemy na kawałku materiału ( nie rozcinamy dwóch prostokątów, duży kawałek materiału zginamy na pół), po złożeniu na pół do środka wkładam gruby karton/ tekturkę.
  • Do wykończenia brzegów posłużyła mi koronka, ucinamy 4 kawałki takiej długości co brzegi zakładki.
  • Wykonujemy pompon i na szydełku wykonujemy łańcuszek lub robimy supełki, tak powstaje nam pompon ze sznureczkiem.
  • Robimy w rogu dziurkę w kartonie i przymocowujemy sznurek od pomponu. Po nałożeniu materiału, w rogu już mamy zamontowany sznurek z pomponem.
  • Ostatni bardzo ważna sprawa, czyli obszycie na maszynie brzegów, w tym samym czasie przyszywamy koronkę do brzegów. Koronkę przykładamy pośrodku krawędzi. Precyzyjnie przyszywamy.
  • Na koniec zabezpieczamy rogi zakładki, gdzie mamy końce koronki, obszywamy ręcznie, tak aby końce koronki się nie pruły.
Mam nadzieje iż instrukcja będzie przydatna i stanie się inspirację do wykonania własnej zakładki :)




                                 

Pracę zgłaszam na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam o TU.  Temat wyzwanie -latawce, dmuchawce, wiatr. A jak wiatr to i mamy piórko ;)

A ja za dzień dwa wracam do pracy. U mnie po deszczach są już grzyby, więc z pewnością będę jeszcze zbierać i mrozić lub wekować grzyby w słoiczki :) Sezon za przetwory już się zaczyna i już myślę o wekowaniu ogóreczków lub szykowaniu pysznych dżemów :) A twórczo nic nie planuje, gdyż z potrzeby chwili często coś wychodzi, tak jak to było z zakładką. Choć w między czasie szykuję wymiankę z moją imienniczką Joanną, no ale o tym dowiedzie się już wkrótce. Temat wyzwania KTM jest bardzo ciekawy i kusi mnie żeby wykonać pracę z dmuchawcem, gdyż uwielbiam ten motyw.

Dziś jak widzicie się rozgadałam, więc już kończę i serdecznie Was pozdrawiam - pa, pa :D